Pewne 3 punkty w starciu z SP Zawisza

Pewne 3 punkty w starciu z SP Zawisza

Zwycięstwem zakończyła I rundę zmagań w 2 Lidze Wojewódzkiej C1 Trampkarz drużyna MUKS CWZS Bydgoszcz rocznik 2004. W derbowym spotkaniu na szczycie, nasz zespół pokonał dzisiaj lokalnego rywala z SP Zawisza Bydgoszcz 3 : 0.

Spotkanie miało raczej wyrównany przebieg i nie obfitowało w zbyt wiele klarownych sytuacji podbramkowych. Nasi chłopcy okazali się lepsi piłkarsko i to pozwoliło im kontrolować przebieg meczu. Zawodnikom Gości nie można za to odmówić ambicji i zaangażowania. Dzięki temu mogliśmy dzisiaj obejrzeć interesujące widowisko.

Cały nasz zespół dosyć niemrawo wszedł w mecz. Mało było ruchu, za to sporo przypadkowości w grze. Chłopcy jakby nagle zapomnieli o czym była mowa na przedmeczowej odprawie. Mimo to drużyna MUKSC CWZS była stroną przeważającą, a Goście ograniczali się do sporadycznych kontrataków, które i tak rozbijane były przez nieźle dysponowaną dzisiaj linię obrony. Z czasem nasi zawodnicy przyspieszyli grę, dzięki czemu stwarzane sytuacje były coraz groźniejsze. Niestety w końcowej fazie brakowało albo dokładnego dogrania, albo skuteczności, albo sędzia odgwizdywał pozycję spaloną.

Dopiero około 20 minuty nasza przewaga została udokumentowana bramką. Po precyzyjnej centrze z rzutu rożnego z futbolówką minął się bramkarz Gości, a ta wylądowała na głowie Olivera Dolskiego. Dolarowi nie pozostało nic innego, jak tylko wpakować ją do pustej bramki, dzięki czemu objęliśmy zasłużone prowadzenie. Zdobyty gol uspokoił grę naszego zespołu, jednak pomimo kilku dogodnych sytuacji, nie udało się w pierwszej połowie podwyższyć rezultatu spotkania.

Początek drugiej połowy, to znowu przewaga drużyny MUKS CWZS Bydgoszcz 2004, która uwieńczona została zdobyciem drugiej bramki. Po rajdzie lewą stroną boiska i minięciu kilku zawodników Gości, Mikołaj Dworczak podał piłkę do ustawionego przed linią bramkową Miłosza Sawy. Sawka dostawił tylko stopę i było już 2 : 0. Stracony gol wyraźnie podciął skrzydła naszym rywalom, a kiedy chwilę później Oliwier Grzelak strzałem zza pola karnego zdobył trzeciego gola, było już po meczu.

Cieszą zdobyte 3 punkty i obroniona pozycja wicelidera na półmetku rozgrywek. Dzisiejszy mecz pokazał jednak ile pracy czeka jeszcze nasz zespół. Do poprawy jest na pewno wiele elementów od realizacji przedmeczowych założeń i konsekwencji w grze począwszy, poprzez szybkość oraz umiejętność wychodzenia na pozycje i szukania gry, na dokładności zagrań i skuteczności skończywszy. Przed trenerem Robertem Wójcikiem stoi więc nie lada wyzwanie, ale wierzymy, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej.

Szansa na kolejne ligowe zwycięstwo już za tydzień. Na początek rundy rewanżowej zmierzymy się u siebie z zespołem UKS Lipno.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości